piątek, 21 maja 2010

w Azji

"Czemu Azja? Wybrałem ją głównie dlatego, że była daleko, dlatego, że sprawiała na mnie wrażenie ziemi, na której zostało jeszcze coś do odkrycia. Pojechałem tam w poszukiwaniu >>innego<<, wszystkiego, czego nie znałem, w pogoni za ideami, ludźmi znanymi tylko z lektury."

W końcu udało mi się sięgnąć po ten ściągający na półce od dłuższego czasu kurz zbiór reportaży włoskiego Kapuścińskiego, jak jest przez niektórych nazywany. Świetna lektura. Wciągnęło mnie od pierwszych słów. Nie tylko dlatego, że jest dużo o Japonii. :) Azja w słowach Terzaniego jest piękna, "inna", ale i momentami przerażająco smutna. Każdy, kto mniej więcej się orientuje, co dzieje się w niektórych azjatyckich krajach, będzie wiedział o co chodzi. Tak myślę.


Rzecz jasna mnie najbardziej interesowały reportaże dotyczące Japonii. Jest i o robotach, i o świętej Fuji, ale najciekawsze są dla mnie fragmenty dotyczące japońskiego społeczeństwa. Coś dla uczących się języka japońskiego - z lekkim przymrużeniem oka:

"Naturalnie chciałoby się poznać język, aby móc zrozumieć mentalność narodu. Pierwsze spotkanie z moim nauczycielem przebiegło następująco:
- Zna pan jakieś japońskie przysłowie?
- Nie.
- Więc proszę na początek nauczyć się tego: >>Kiedy wiatr wieje, twórcy drewnianych kadzi stają sie bogaci<<.
- Nie rozumiem...
- To proste - odpowiada. - Wiatr wznieca kurz, kurz oślepia, ślepcy zarabiają na życie, grając na instrumentach strunowych, struny są wyrabiane z kocich jelit, im więcej ginie kotów, tym więcej myszy biega po mieście, myszy wygryzają dziury w drewnianych kadziach, a im więcej potrzeba drewnianych kadzi, tym bardziej bogacą się ich twórcy. Logiczne, prawda? I tak samo logiczny jest język japoński."


Cudne, prawda? :) Wiele jest takich fragmentów, które aż proszą się o zacytowanie. Są tak prawdziwe. :) Jeszcze raz dziękuję darczyńcom za trafiony w dziesiątkę prezent. ;) A wszystkim czytelnikom - polecam! Więcej na stronie wydawnictwa.

(Cyt. za: Tiziano Terzani, W Azji, Warszawa 2010, s. 10.)
(Cyt. za: Tiziano Terzani, W Azji, Warszawa 2010, s. 104-105.)

1 komentarz:

  1. Tak, fragment o logice japońskiego języka cudny!;D

    Terzani i u mnie kurz zbiera, jego "Powiedział mi wróżbita". "W Azji" korci, odkąd ukazało się w księgarniach. Trzeba będzie temuż panu czas poświęcić. W końcu;)

    OdpowiedzUsuń