czwartek, 6 stycznia 2011

senjafuda


W niektórych świątyniach buddyjskich i chramach shintō dostrzec można na bramach i budynkach papierowe "naklejki" ze znakami kanji. To tak zwane senjafuda, na których widnieją imiona i nazwiska odwiedzających. Dawniej była to popularna praktyka wśród pielgrzymów, którzy w ten sposób zaznaczali swoją obecność w danym miejscu. Obecnie wiele świątyń i chramów nie pozwala na umieszczanie senjafuda ze względów technicznych i estetycznych.

Jeżeli ktoś ma taką fantazję, może zamówić sobie senjafuda z własnym imieniem, nazwiskiem, nazwą firmy, czym tylko chce na przykład tutaj. Senjafuda wciąż jeszcze bywają wykonywane metodą tradycyjną. Zazwyczaj potrzebni są wtedy trzej rzemieślnicy: shoka (biegły w sztuce kaligrafii), snycerz oraz drukarz.
Przy niektórych świątyniach buddyjskich i chramach shintō można zakupić gotowe naklejki z popularnymi imionami, jak te na terenie Sensō-ji w Tokio. Te jednak bardziej nadają się na pamiątkę, niż na senjafuda pozostawiane w świątyniach i chramach.


Gdzieniegdzie są i automaty, w których można samemu wystukać sobie imię czy jakikolwiek innych napis, jak shinkansen. :) Nam udało się to w Chinatown w Yokohamie, gdzie wpadł nam w oczy różowy automat z motywami Hello Kitty.

Dla zainteresowanych tematem artykuł o senjafuda z The Japan Times. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz