środa, 28 września 2011

hirune


Drzemka, czyli hirune (昼寝), jest w Japonii zjawiskiem powszechnym. Tak sobie myślę, że L. musiał być w poprzednim życiu Japończykiem. ;) Chociaż trochę, ponieważ jego umiejętność zasypiania zawsze i wszędzie jest nie do przebicia. :) Kto choć raz miał okazję przejechać się japońskim metrem czy pociągiem, wie, o czym mówię. Zresztą śpiących Japończyków i Japonki spotkać można także poza komunikacją miejską. Gdy miasto otacza mrok i nie ma jak wrócić do domu albo w samym środku słoneczego dnia. Nie ma to znaczenia - śpią wszyscy i wszędzie. :) Ciekawy zbiór zdjęć pod wdzęcznym tytułem Japanese Sleeping znaleźć można tutaj.

Muszę przyznać, że drzemka sie udziela. Razem z L., mimo że bardzo chcieliśmy podziwiać widoki, często nie mogliśmy sie jej oprzeć. Zazwyczaj moc hirune okazywała się silniejsza. I jakoś tak zawsze wychodziło, że budziliśmy się zanim interesujaca nas stacja mignęła za oknem. Magia. :) A co o drzemkach myśli sama Japonia? Sprawdźcie tutaj. :)

1 komentarz:

  1. nie spać, zwiedzać!
    P.S. zdjęcia niesamowite, aż ciężko uwierzyć, co się tam wyrabia na niektórych :-) mundurowe nie budzą?

    OdpowiedzUsuń