piątek, 11 listopada 2011

tokyo. kappa.


Japoński folklor bogaty jest w różne dziwaczne stwory. Jednym z nich jest bardzo popularny kappa, czyli demon wodny. A że wodny, to oczywiście dzisiaj od rana leje jak z cebra. Mimo to kappa nas nie wystraszył i postanowiliśmy go znaleźć. :)

A jak wygląda kappa? Zielony, mniej więcej wzrostu kilkuletniego dziecka, z błonami między palcami i plaskatym dziobem. Czasami ma łuski i skorupę. A na głowie wodę (nie łysinę, jak można by stwierdzić), która jest źródłem jego mocy. Mimo niepozornego wyglądu, kappa jest bardzo silny. Generalnie piękny nie jest. :) Obecnie kappy przedstawiane są zwykle w kawaii sposób, uśmiechnięte i niemal słodkie, nigdy jednak nie uważano ich za przyjazne człowiekowi.


A dlaczego nie są przyjazne? Otóż człowiek, oprócz ogórka, jest ulubionym pożywieniem kappy. Stąd liczne przestrogi, żeby nie zbliżać się do zbiorników wodnych, nie kąpać się w jeziorach, rzekach, bo kappy czyhają. A jak już dostrzega ofiarę, to wciągają ją pod wodę, topią i zjadają. W całości lub swoje ulubione kąski. Co zrobić, gdy staniemy (zdążymy stanąć) oko w oko z kappą?



A gdzie w Tokio żyją kappy? Trzeba udać się do Shitamachi, czyli Dolnego Miasta w okolicach Asakusy i trafić na uliczkę Kappabashi. Bashi oznacza w języku japońskim "most". Obecnie nie ma po nim śladu, ale nazwa została.


Okoliczne sklepy, gównie z artykułami kuchennymi, pooblepiane są naklejkami z tymi demonami. Nie brak także maskotek, szyldów oraz innych ich wizerunków.


Na tej samej ulicy znajdziemy również złotego kappę.


A jeśli dobrze poszukać (nam to szukanie zajęło prawie cztery godziny...), to można zajrzeć także do świątyni Sōgenji, zwanej Kappa-dera, poświęconej właśnie tym demonom. Niestety, aby wejść do środka, trzeba wcześniej zrobić rezerwację. Mimo że błagalnym tonem i wzrokiem prosiliśmy o otwarcie, nie udało się. :(


W Kappa-dera zamiast pieniędzy ofiarowuje się ogórki. Popularne sushi-maki z ogórkiem to właśnie Kappa-maki. :)

Także w świątyni Suitengu wypatrzeć można kappę z malutkimi kappciątkami. :)


A na koniec, żeby nie było, że kappa taki straszny, japońska animacja mówiąca o tym, jak wychować malutkiego kappę, czyli Kappa no Kaikata. :) Tutaj nieoficjalna angielskojęzyczna strona, z której można także pobrać odcinki. A jeden na zachętę.




Kawaii ne!
Więcej informacji o kappach i więcj obrazków tutaj. Polecam!

3 komentarze:

  1. Kaczka? Czy to jakiś manifest polityczny? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Demon wodny, fajnie, ale jest on chyba symbolem, czy wyznacznikiem jakiegoś bardziej znanego wierzenia albo religii?!Piszesz o tym, ale nie mam dostępu i nie wiem dlaczego tak jest,że nie mam.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. kubala: Taki przekaz podprogowy. ;) Dobrochna: Demony są generalnie częścią japońskiej mitologii. Nie wiem, czy jest jakieś konkretne wierzenie/religia związane jedynie z kappami. :)

    OdpowiedzUsuń